Kiszony arbuz jest tak dobry, że trzeba pilnować słoika, żeby jego zawartość nie "wyparowała" nocą. Proces kiszenia sprawia, że arbuz staje się witaminową bombą. Arbuz jest źródłem likopenu, którego ilość zwiększa się podczas kiszenia. Związek ten wykazuje właściwości antyoksydacyjne, dzięki czemu chroni komórki i tkanki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników tlenowych.
Fermentowane warzywa wspaniale wspomagają trawienie. Jeśli ukisicie arbuza, już po paru dniach będzie on smaczną przekąską, bogatą w błonnik, witaminy i minerały. Przetwory z arbuza w smaku przypominają ogórki małosolne. Jak przygotować kiszonego arbuza? Przede wszystkim musimy kupić dojrzały arbuz, który nie ma uszkodzonej skórki.
Przepis :
Składniki:
dojrzały arbuz ze skórką,
kawałek korzenia chrzanu,
główka czosnku,
łodyga kopru,
pół łyżeczki estragonu,
kilka liści wiśni,
2 litry wody,
2 łyżki soli
Przygotowanie:
Wyparzamy słój. Przygotowujemy zalewę - rozpuszczamy dokładnie sól w ciepłej wodzie. Kroimy arbuz na kawałki - ze skórką. Kawałki arbuza układamy w słoju jak najbliżej siebie. Poprzekładamy je czosnkiem, przyprawami, koprem, liśćmi i pokrojonym chrzanem. Potem zalewamy przygotowaną zalewą.
Nic nie może wystawać ponad zalewę, bo wtedy kiszonka pokryje się pleśnią; można na wierzch położyć wyparzony szklany spodek. Słój przykryjcie gazą owiniętą gumką recepturką, żeby do kiszonki nie wpadły żadne owady. Postawcie w ciepłym miejscu. Po kilku dniach kiszony arbuz nadaje się już do jedzenia. Smacznego.