Ciasto pani Walewska, czyli pychotka, to jedno z najpopularniejszych ciast. Przygotowuje się je z ciasta kruchego i warstwy bezy. Pięknie wygląda, a jeszcze lepiej smakuje. Wbrew pozorom, wcale nie jest trudne do przygotowania.
Sekret smaku pychotki
Sekretem smaku pychotki jest dobry, kwaskowaty dżem, który przełamie słodycz bezy i kremu. W tym cieście jest wszystko - chrupkość i delikatny, puszysty krem, słodycz i kwaskowa nuta. Pani Walewska zachwyca. Radzimy zrobić więcej, bo to ciasto ma pewną sekretną właściwość - kurczy się niepostrzeżenie. Pychotka, czyli pani Walewska, umili każde rodzinne spotkanie. To ciasto będzie idealne do kawy lub herbaty we Wszystkich Świętych.
Przepis na ciasto pychotka, nazywane też pani Walewska
Składniki
Ciasto kruche
- 500 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 torebka cukru waniliowego
- pół szklanki cukru pudru
- 20 dag masła
- 4 żółtka
- 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki lub powideł śliwkowych
Masa bezowa
- białka z 4 jaj
- 2 szklanki cukru pudru
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
Masa budyniowa:
- pół litra mleka
- opakowanie budyniu waniliowego
- 2 żółtka
- 250 g masła
- płatki migdałowe do posypania
Przygotowanie
Z podanych składników zagniatamy gładkie ciasto, zawijamy je w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę. Gotujemy budyń i ucieramy go potem z mlekiem i żółtkami. Ubijamy sztywna pianę z dodatkiem składników - masa bezowa. Teraz przystępujemy do pieczenia. Ciasto wyjmujemy z lodówki i dzielimy na dwie części. Pierwszą porcją wykładamy formę 24 x 34 cm, wyłożoną papierem do pieczenia. Możemy od razu upiec drugi płat ciasta, jeśli mamy drugą blachę i miejsce w piekarniku. Płat surowego ciasta smarujemy dżemem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku przez około 15 minut. Potem na podpieczonych plackach rozsmarowujemy masę bezową i posypujemy płatkami migdałowymi (mogą być posiekane orzechy) - i znowu pieczemy przez ok. 15 minut w temperaturze ok. 150 stopni. Następnie na jednym placku rozsmarowujemy masę budyniową. Potem przykrywamy placek z masą budyniową tym drugim - z bezą i dżemem. Pychotka, czyli pani Walewska, prawie gotowa. Jeszcze tylko kilka godzin chłodzenia ciasta w lodówce i można się zajadać.