Przepis na lekki, rześki limonkowy chłodnik sudachi soba Rozkoszny przywiózł z japońskiej wyprawy. Jak napisał: "To najlepsze czego doświadczyłem podczas mojej podróży po Japonii".

Po powrocie z wycieczki Rozkoszny postanowił odtworzyć chłodnik w domu. Udało mu się, rozkoszuje się teraz smakiem, a przepisem podzielił się z fanami.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Przepis:

Składniki:

Kandyzowane limonki
2 limonki (najlepiej ekologiczne)
½ szklanki (100 g) białego cukru
½ szklanki (125 ml) wody
Chłodnik sudachi soba
5 suszonych grzybów shitake
1 szklanka (250 ml) wody
4 łyżki sosu sojowego
2 łyżki mirin lub 1 łyżka miodu wymieszana z 1 łyżką wody
2 łyżki soku yuzu (ewentualnie 3 łyżki soku z limonki)
100 g makaronu gryczanego soba
olej sezamowy do skropienia










Przygotowanie:

Oto przepis, który Rozkoszny podaje na swoim blogu: "Bardzo ostry nożem pokój limonki na jak najcieńsze plasterki tylko potrafisz. W średnim rondlu zagotuj cukier z wodą. Zmniejsz ogień na mały. Dodaj limonki i gotuj około 5 minut, aż ich skórka lekko pożółknie. Zdejmij z ognia, pozostaw limonki w zalewie do czasu, kiedy nie wystygną. Przełóż je do lodówki.

Przełóż grzybki shitake do średniej miski. Zalej je 1 szklanką (250 ml) wrzątku. Odstaw do wystygnięcia, na około 30 minut. Wyjmij grzybki shitake, odciskając je z wody, którą wchłonęły (wykorzystaj je w innych celach), dodaj sos sojowy, mirin i sok yuyu lub z limonki. Odstaw do lodówki do całkowitego schłodzenia, na 2 h lub 20 min do zamrażarki.

W międzyczasie ugotuj makaron soba (będzie się prawdopodobnie gotować krócej niż mówi opakowanie). Przełóż na sito i przelej zimną wodą. Włóż do miski z kostkami lodu i zimną wodą, aby go schłodzić (nie przetrzymuj go w niej zbyt długo, bo straci smak).

Przełóż makaron soba do misek. Zalej schłodzonym bulionem, jeśli nie jest wystarczająco zimno, dodaj 1 – 2 kostki lodu. Na wierzchu ułóż plastry kandyzowanej limonki.