Węgrzy mają swoją zupę gulaszową, czyli gulyás, gulyásleves. A my mamy forszmak lubelski. To to aromatyczna i sycąca zupa, danie idealne na jesień lub zimę. To zupa w duchu zero waste, czyli wykorzystujemy jedzenie, niczego nie wyrzucamy.
Forszmak - przebój PRL
Forszmak robił karierę na stołach w latach 70. i 80. XX wieku. Choć warto podkreślić, że podobne, jednogarnkowe potrawy podawano już w XVIII wieku. Przepis na forszmak znajdziemy w pochodzących z tamtego czasu książkach kucharskich. To danie stało się symbolem kuchni lubelskiej. Tradycyjnie przygotowywano go z resztek mięs i wędlin po świętach, a do jego charakterystycznego smaku przyczynia się połączenie wędzonego mięsa, kiszonych ogórków, koncentratu pomidorowego, pieczarek i śmietany.
Smaczny i zdrowy obiad dla rodziny
Do forszmaku możemy dodać kiełbasę, drób, boczek, mięso. Co nam w duszy zagra. Jeden składnik musi być - to ogórki kiszone. Bez nich forszmak forszmakiem nie będzie. Nie sposób też pominąć koncentratu pomidorowego.
Brak pomysłu na obiad? Oto nasza propozycja - forszmak lubelski, sycący i gęsty
Składniki
- 500 g mięsa - np. wędlin, mięsa z rosołu, boczku, kiełbasy
- 2cebule
- 1 łyżka oleju
- litr bulionu np. drobiowego
- 3 ogórki kiszone
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka masła
- łyżka mąki pszennej
- 2 ząbki czosnku
- 5 pieczarek
- przyprawy: pieprz, majeranek, ziele angielskie, liście laurowe, słodka i ostra papryka, sól
Przygotowanie
Obieramy i siekamy cebulę oraz czosnek. Kroimy mięso, kiełbasę i boczek. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, obsmażamy mięso i wędlinę, potem wkładamy je do garnka bulionem. Na tej samej patelni podsmażamy cebulę i czosnek - też wkładamy do garnka. Dodajemy przyprawy, koncentrat pomidorowy oraz pokrojone pieczarki. Zagotowujemy. Potem dodajemy pokrojone w kostkę ogórki kiszone. Znowu chwilę gotujemy. Z masła i mąki robimy zasmażkę, dodajemy trochę zupy, a potem gotową zasmażkę wlewamy do garnka. Mieszamy. Forszmak lubelski można podać z kleksem śmietany i z pajdą świeżego chleba.