Zupa rumfordzka była często gotowana w PRL. Dobrze sobie o niej przypomnieć, bo to danie proste, tanie i sycące. I jak każda zupa, niezwykle "podzielne". Teraz coraz częściej czerpiemy z kulinarnych doświadczeń i przepisów naszych babć i mam. W zupie rumfordzkiej połączono składniki, które nie od razu byśmy wrzucili do jednego garnka. To skrzyżowanie fasolówki z krupnikiem lub ryżanką.
Zupa rumfordzka - sycący posiłek
Nazwa "zupa rumfordzka" pochodzi od Benjamina Thompsona hrabiego Rumforda. Brytyjczyk był działaczem społecznym. W 1785 wyjechał do Bawarii, gdzie został asystentem księcia Karola Wittelsbacha. Zajął się reorganizacją armii księstwa, a także stworzył domy pracy dla ubogich. Opracował przepis na tanią i pożywną potrawę dla ubogich, którą nazwano „zupą Rumforda”.
Smaczny i zdrowy obiad dla rodziny
Zupa rumfordzka jest wariacją na temat zupy, którą wymyślił brytyjski hrabia. Jest gęsta, pożywna i tania. Przygotujemy ją z łatwością z powszechnie dostępnych składników. Świetnie syci i rozgrzewa. Zyskuje podczas podgrzewania.
Brak pomysłu na obiad? Oto nasza propozycja - zupa rumfordzka
Składniki
- 2,5 litra wody, bulionu z kostki lub rosołu
- 150 g ryżu
- 500 g ziemniaków
- 1 średnia puszka białej fasoli
- 1 średnia puszka czerwonej fasoli
- 2 marchewki
- pietruszka
- pół małego selera
- nieduży por
- 2 listki laurowe
- kilka ziarenek ziela angielskiego i czarnego pieprzu
- ząbek czosnku
- łyżeczka soli i pieprzu
Przygotowanie
Warzywa obieramy i myjemy, siekamy je drobno. Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w kostkę. Wlewamy wodę lub rosół (albo bulion z kostki) do garnka, wsypujemy ryż, dodajemy ziemniaki i warzywa. Dodajemy też liście laurowe, ziele angielskie oraz pieprz. Gotujemy, aż ziemniaki, warzywa i ryż się ugotują. Potem dodajemy odsączoną fasolę. Doprawiamy do smaku przyprawami. Zupa rumfordzka gotowa. Smacznego!