Jak przygotować karpia, by nie smakował i nie pachniał mułem?

Wigilijny karp ma wielu zwolenników, jednak nie wszystkim smakuje. Powodem jest charakterystyczny zapach i smak mułu, który często ma ta ryba. Jest on konsekwencją warunków, w których hodowane są karpie. Stojąca woda w stawach hodowlanych, która nie jest często wymieniana. Do tego stawy bywają przepełnione, a karpie mogą być przetrzymywane lub transportowane w złych warunkach, co może mieć negatywny wpływ na ich smak. Jednym ziemisty posmak nie przeszkadza, innych zniechęca do jedzenia karpia w wigilijny wieczór. Jednak jest sposób, by pozbyć się zapachu i smaku mułu z karpia.

Aby karp nie miał mulistego posmaku wystarczy zastosować genialny trik. Najskuteczniejszym sposobem, by pozbyć się smaku mułu z karpia, jest wymoczenie ryby w mleku. Mleko zadziała jak neutralizator zapachów i smaków. Ryba będzie delikatniejsza, a co więcej, po wymoczeniu karpia w mleku, panierka będzie lepiej do niego przylegała.

Reklama
Reklama

Karpia należy umieścić w mleku na 12 godzin przed planowanym smażeniem. Wystarczy nalać mleka do wysokiego naczynia, a następnie zamoczyć w nim rybę i wstawić do lodówki. Po 12 godzinach należy wyjąć karpia z mleka, osuszyć go papierowym ręcznikiem, a następnie obtoczyć w panierce i przystąpić do smażenia.

Najlepszy sposób na smażenie karpia, by zachował smak

Smażenie karpia powinno odbywać się na oleju rzepakowym. Według ekspertów to najlepszy tłuszcz, który nadaje się do przygotowywania tej ryby. Powód? Olej rzepakowy ma neutralny smak i aromat, dzięki czemu nie zmieni smaku ryby. Co więcej, ten rodzaj tłuszczu jest odporny na wysoką temperaturę, dzięki czemu nie pali się szybko. Pozwoli to na równomierne usmażenie ryby, która zachowa swój naturalny smak i zapach. Karp będzie delikatny w smaku, po wymoczeniu w mleku - pozbawiony posmaku mułu, a panierka - będzie odpowiednio chrupiąca.