Na jakim tłuszczu smażyć karpia?
Smażony karp jest symbolem wigilijnej kolacji, a wielu Polaków nie wyobraża sobie świętowania Bożego Narodzenia bez tej potrawy. Przygotowanie karpia nie jest łatwą sprawą, by ryba zachowała smak, a panierka - chrupkość. Wiele osób ma własne sprawdzone sposoby przygotowanie tej ryby, które przekazywane są w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Warto dowiedzieć się, jaki tłuszcz jest najlepszy do smażenia karpia.
Co wybrać: masło, olej rośliny czy oliwę z oliwek? Odpowiedź jest prosta. Karpia najlepiej smażyć na oleju rzepakowym. Ten tłuszcz jest odporny na wysoką temperaturę, nie spali się, a do tego ma neutralny aromat, więc nie zmieni zapachu i smaku ryby. Karp zachowa delikatność, a jego panierka będzie smakowita i chrupiąca. Pamiętajmy, że na patelni powinno być sporo oleju, dzięki temu ryba usmaży się równomiernie.
Dlaczego lepiej nie smażyć karpia na maśle?
Zawodowi kucharze odradzają smażenie karpia na maśle. Powód? Wydaje się potrawy usmażone na maśle mają delikatny smak, który teoretycznie pasuje do ryby. Jednak masło ma niski punkt dymienia, co oznacza, że szybko się pali. Ten rodzaj tłuszczu nadaje się jedynie do smażenia potraw, które przygotowuje się szybko, ryba do nich nie należy. Masło, długo podgrzewane na patelni, zmieni smak karpia, a panierka może się przypalić.
Jeśli koniecznie upieramy się, by smażyć karpia na maśle, wykorzystajmy masło klarowane i połączmy je w proporcjach pół na pół z olejem rzepakowym. Taka mieszanka nad rybie maślany smak, a jednocześnie nie przypali się na patelni.