Dlaczego 11 listopada jada się pieczoną gęś?
Dlaczego 11 listopada jada się mięso gęsi? Tego dnia swój dzień obchodzi św. Marcin, który bywa często przedstawiany w otoczeniu tych ptaków. Święty Marcin był pobożnym rycerzem, żył w IV wieku. Był to człowiek skromny i dobry, słynął z miłosiernych uczynków. Gdy postanowiono, że zostanie biskupem Tours, Marcin uciekł. Bardzo nie chciał piastować żadnego stanowiska. Schował się w gęsiarni. Ale ptaki głośnym gęganiem zdradziły jednak jego kryjówkę. I tak zaczęto św. Marcina łączyć z gęsiami.
Gęś po staropolsku - przepis Ewy Wachowicz
Gęsie mięso jest ciemne, bardzo delikatne w smaku i aromatyczne. Dietetycy twierdzą, że gęsina jest bardzo zdrowa. Ewa Wachowicz, restauratorka, popularyzatorka i doskonała kucharka na swojej stronie internetowej podała przepis na doskonałą gęś pieczoną po staropolsku. Podajemy ten przepis, żebyście sami nie musieli szukać.
Składniki
- 1 gęś
- przyprawy - sól. majeranek
- 250 g boczku w plastrach
- 2 szklanki miodu pitnego
- Farsz
- 1,5 kg kapusty kiszonej
- 1 łyżka tłuszczu z gęsi
- 250 g boczku
- 5 cebul
- 5 ząbków czosnku
Przygotowanie
Gęś myjemy i osuszamy. Ze środka wyjmujemy tłuszcz. Gęś nacieramy solą wymierzaną z majerankiem - w środku i na zewnątrz. Wkładamy gęś na dwie godziny do lodówki. Kapustę kiszoną gotujemy do miękkości. Na patelni wytapiamy gęsi tłuszcza. Kroimy w kostkę boczek i cebulę. Wrzucamy na patelnie z tłuszczem i smażymy. Po chwili dodajemy posiekany czosnek. Znowu smażymy chwilę. Zawartość patelni wrzucamy do kapusty i całość dusimy pod przykryciem przez ok. 20 minut. Przestudzony farsz z kapusty wkładamy do gęsi. Skórę spinamy wykałaczkami i zaszywamy nicią. Tuszkę wkładamy do brytfanki, obkładamy plastrami boczku i podlewamy odrobiną miodu pitnego. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C - bez przykrycia. Pieczemy przez ok. 4 godziny (1 godzina na kilogram gęsi). Co pół godziny gęś podlewamy miodem pitnym. Gęś po staropolsku gotowa. Smacznego!