Lubimy cappuccino. Gdy jest dobrze przyrządzone, smakuje bosko. Gęsta mleczna piana i mocna, aromatyczna kawa. Do tego rogalik lub drożdżówka i jesteśmy w śniadaniowym niebie. Turyści we Włoszech chętnie zamawiają cappuccino o każdej porze dnia i bywa czasem, że kelnerzy niechętnie podają ten napój po południu. Dlaczego tak robią?
Co to jest cappuccino?
Cappuccino, które wypijemy we Włoszech, to espresso, czyli mała porcja mocnej, aromatycznej kawy, podawana z ciepłym, mocno spienionym mlekiem. Proporcje to 1/3 kawy, 1/3 mlecznej piany 1/3 gorącego mleka. Cappuccino przyrządza się tylko i wyłącznie na bazie espresso. Powinno mieć wyraźny kawowy aromat.
Czym się różni włoskie cappuccino do tego, podawanego w Polsce?
Cappuccino, przygotowane przez baristę we Włoszech, to kawa nieduża, o objętości trzy razy większej od espresso. A klasyczne espresso ma ok. 30 ml. W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do "większego" cappuccino, możemy więc być we Włoszech zdziwieni. Zaufajmy jednak włoskiemu bariście.
Skąd się wzięła nazwa cappuccino?
Mówi się, że nazwa "cappuccino" pochodzi od słowa "cappuccio" - po włosku kaptur. Chodzi o to, że kawa kolorem przypomina habity zakonników, kapucynów. Wg legendy, pierwszy taki napój przygotował brat Marco d'Aviano. Kapucyn pojechał do Wiednia z rozkazu papieża w 1683 i tam spróbował kawy. Smak napoju wydał mu się zbyt intensywny i poprosił o mleko. Zadziwiony kelner miał wtedy krzyknąć "Kapuziner!". I tak powstało cappuccino. Nie zdziwcie się też, że gdy we włoskim barze zamówicie cappuccino, barman krzyknie do kolegi "un capuccio" - to taki skrót i na pewno dostaniecie swoją kawę.
Dlaczego nie pije się cappuccino po obiedzie we Włoszech?
Picie kawy we Włoszech to coś więcej. To rytuał, przyjemność i sztuka. Rano Włosi jadają niewielkie śniadania na słodko. Cornetto, czyli rogalik - bez nadzienia lub np. z kremem pistacjowym lub waniliowym, bułeczkę drożdżową. Do tego piją zazwyczaj właśnie cappuccino. Potem już kawy z mlekiem nie piją. A zwłaszcza po obiedzie. Dzieje się tak, dlatego że kawa z mlekiem po obfitym posiłku nie sprzyja dobremu trawieniu. Nie smakuje też tak dobrze, jak rano. Tak względy dietetyczne wpłynęły na włoskie, kawowe zwyczaje.
Czy można zamówić cappuccino we Włoszech po południu?
Oczywiście, że można zamówić cappuccino po południu, gdy jesteśmy we Włoszech. Kelnerzy i bariści już się nie dziwią. Zwłaszcza jeśli jesteśmy w miejscowości, gdzie bywa wielu turystów. Jeśli jednak zboczymy poza turystyczny szlak, może się zdarzyć, że kelner wzniesie oczy do nieba i lekko się skrzywi, gdy usłyszy, że chcemy wypić cappuccino do obiadu. Bywa też, że po prostu nam odmówi. Ale to zdarza się coraz rzadziej.