Rukola jest idealna do sałatek i kanapek. Nadaje im świeżego, ale też lekko pikantnego smaku. Jej zielone listki są bardzo zdrowe. Kiedy je źle przechowujemy, szybko więdną. Podpowiadamy, jak to robić, by tak się nie działo.

Reklama

Konieczne przepakowanie

Rukolę o tej porze roku kupujemy najczęściej pakowaną. Wydaje ci się, że gdy w plastikowym opakowaniu schowasz ją do lodówki, długo zachowa świeżość? Niestety. Zaraz po powrocie z zakupów, lepiej przełożyć ją do pojemnika wyłożonego zwilżonym ręcznikiem papierowym. Dobrze by było ono zamykane i dość duże, by listki się nie gniotły. Dzięki takiemu przechowywaniu pozostanie znacznie dłużej jędrna i nie będzie się wysuszać. To również dobry sposób, na przechowywanie sałaty, roszponki czy szpinaku. Wszelkie zielone listki pozostawione w sklepowych opakowaniach znacznie szybciej zwiędną.

Reklama

Listki intensywnie zielone

Gdy wybierasz rukolę w opakowaniu, zwróć uwagę na stan liści. Nie powinny być przesuszone, a ich kolor ma być intensywnie zielony. W opakowaniu nie może być nawet śladów wilgoci, wtedy listki nie zaczną gnić i psuć się. Choć rukola spokrewniona jest z rzodkiewką i chrzanem, jej listki są delikatne. To dobre źródło witamin, zwłaszcza A, B, C i K. Ma kwas foliowy oraz żelazo. Zielone listki rukoli mają niewiele kalorii.

Nawet na pizzy

Rukola dzięki temu, że ma charakterystyczny, dość wyrazisty, lekko orzechowy smak, dobrze komponuje się przede wszystkim z pomidorami i owocami, np. figami. Sprawdza się świetnie jako baza do sałatek z awokado, jajkami, a także z różnymi serami, np. mozzarellą, fetą czy parmezanem. To nieodłączny składnik pizzy parma z szynką parmeńską.