Bakłażan to jednak nie warzywo, a owoc, dokładniej jagoda. Czego jeszcze o nim nie wiemy? Podpowiadamy, jak go kupować, przechowywać i przyrządzać.

Bogate w błonnik

Reklama

Smak bakłażanów jest subtelny i słodkawy. Owoce te mają mięsistą konsystencję. Nadają się do wielu potraw. Warto je jeść, także ze względu na walory zdrowotne. Zawierają sporo żelaza, potasu, magnezu, a także wapń i kwas foliowy. Mają też witaminy C, K i z grupy B. Są dobrym źródłem błonnika pokarmowego, dzięki temu pomagają w trawieniu. Sprzyjają odchudzaniu także dlatego, że mają niewiele kalorii. W ich skórce są związki fenolowe, które usprawniają funkcjonowanie organizmu. Mogą nawet zapobiegać nowotworom.

Lubią chłód

Kiedy chcesz kupić bakłażany, zwracaj uwagę, by były niezbyt twarde i jędrne. Ich skórka powinna być błyszcząca, napięta, niepomarszczona. Służy im chłód, więc przechowuj je w lodówce. Dłużej pozostaną świeże, gdy nie usuniesz szypułek. Nie wkładaj ich też do plastikowych toreb, tylko do papierowych. Wtedy zachowają świeżość nawet przez kilka dni.

Chłonne jak gąbka

Bakłażany nie nadają się do jedzenia na surowo. Są za to idealne dozapiekania, grillowania, duszenia.Ich smak świetnie pasuje do sera, mięsa, a także innych warzyw, zwłaszcza pomidorów. Gruzini lubią zestawiać je z orzechami. Są dość miękkie, więc nie wymagają długiej obróbki, ale trzeba uważać z tłuszczem. Bakłażany ze względu na konsystencję chłoną go szybko. I tu właśnie pomocny jest trik Tomasza Jakubiaka, który zdradził, gdy ostatnio gotował w kuchni "Dzień Dobry TVN". Plastry bakłażana wystarczy namoczyć we wręcz lodowatej wodzie. Potem osuszyć i dopiero smażyć. Po takim przygotowaniu nie będą nasączać się tłuszczem. Bakłażanów nie trzeba obierać ze skórki, wystarczy je umyć.