Stacotto to znaczy po włosku tyle, co "rozpadający się, ugotowany do miękkości". Przygotowywane jest w ten sposób mięso, w Toskanii często mięso z dzika lub wołowina. Sos jest gęsty, pełen umami i tak pyszny, że trzeba wyjeść go do ostatniej kropli. Najlepiej wcierając talerz do czysta kawałkiem chleba.
Stracotto di manzo - włoski gulasz z wołowiny
Gulasz - pierwsze skojarzenie to gulasz węgierski. U nas też ta potrawa jest bardzo popularna. Długo duszonym w sosie mięsem zajadają się też Włosi. W wielu regionach przygotowywane jest to danie. Proponujemy wersję toskańską.
Brak pomysłu na obiad? Oto nasza propozycja - stracotto - gulasz z Toskanii
Składniki
- 1,5 kg wołowiny - karkówka, krzyżowa, rosbeef
- 2 łodygi selera naciowego
- 2 średnie marchewki
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2-3 duże gałązki rozmarynu
- ½ pęczka świeżej szałwii
- oliwa
- ok. 1 szklanka czerwonego wina
- 1 szklanka passaty
- ok. 1,5-2 l bulionu (wołowego lub warzywnego)
- kilka suszonych grzybów
- sól
- pieprz
Przygotowanie
W dużym, płaskim garnku o grubym dnie rozgrzewamy kilka łyżek oliwy. Wołowinę kroimy na większe kawałki. Podsmażamy ją na złoto na oleju. Wyjmujemy z garnka. Marchew, seler i cebulę kroimy w koskę i podsmażamy. Do garnka wraca mięso, dodajemy przyprawy, obrany czosnek, grzyby, zioła, wino i passatę pomidorową. Odparowujemy wino. Zalewamy zawartość garnka bulionem, doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień i dusimy przez ok. 2, 3 godziny. Mięso powinno się rozpadać. Podajemy z makaronem lub z chlebem. Smacznego!