Gdy w Toskanii zamówimy w restauracji talerz przekąsek, z pewnością dostaniemy pyszne grzanki z pastą z wątróbki drobiowej. To klasyczna przystawka. Przepis na nią przekazywany jest od lat z pokolenia na pokolenie. Pochodzi z tzw. cucina povera, czyli biednej kuchni, gdy wykorzystywano wszystko do ostatniego kęska i okruszka.

Stara, toskańska receptura

Jak Toskania długa i szeroka, od Florencji przez Sienę po Arezzo, dostaniemy w restauracjach grzanki z pastą z wątróbki. Jest pyszna, aromatyczna i kremowa. Będzie hitem andrzejkowego przyjęcia. Przygotujemy ją w kilka chwil i jest naprawdę zdrowa. Przypominamy, że wątróbka jest bogatym źródłem żelaza, cynku i wielu witamin. Z zapisków w źródłach historycznych - "Liber de Coquina" z XIV wieku - wynika, że taką pastę przygotowywano już w średniowieczu. Czerstwy chleb moczono w rosole lub winie, a potem smarowano go pasztetem, przygotowanym z kurzych wątróbek.

Reklama

Crostini toscani ai fegatini - grzanki z pastą z wątróbki z osterii we Florencji - przepis

Składniki

  • 500 g wątróbki drobiowej
  • 100 g masła
  • łyżka kaparów
  • cebula nieduża
  • łyżka suszonej szałwii (lub gałązka świeżej)
  • 2 sardele z puszki (anchois)
  • pół kieliszka słodkiego wina
  • 2 korniszony
  • oliwa z oliwek - kilka łyżek
  • bagietka lub paczka krakersów - do podania

Przygotowanie

Cebulę siekamy, na patelni rozgrzewamy oliwę i masło, dodajemy szałwię i dusimy cebulę, aż będzie złota. Potem na patelnię wrzucamy oczyszczoną wątróbkę. Dusimy na małym ogniu przez ok. 20 min, na 5 minut przed końcem tego czasu dodajemy wino. Dusimy wątróbkę pod przykryciem. Potem wrzucamy wątróbkę z cebulą do miksera, dodajemy anchois, kapary, korniszony i miksujemy na gładką masę. Ma powstać gładki krem. Taką toskańską pastę z wątróbki podajemy na kromkach świeżej bagietki. Świetnie smakuje też z krakersami. Smacznego.