Ziemniaki to warzywo, które uwielbia prawie każdy. To one najczęściej są serwowane na obiad, z nich robi się zapiekanki, frytki, czy różnego rodzaju kluski. Bywa, że po kilku dniach ziemniaki zaczynają porastać pędami.
Ziemniaków z pędami nie powinno się jeść. Dlaczego?
Mówi się, że nie powinno się ich jeść. To prawda. Pędy ziemniaków zawierają solaninę. To toksyna, która może powodować wymioty i zatrucia pokarmowe.
Nie oznacza to jednak, że takie ziemniaki trzeba wyrzucić do kosza. Jeśli są małe, można je po prostu odciąć i wykroić. Istnieje jeszcze jeden sposób na to, by pędy na ziemniakach nie pojawiły się tak szybko.
Ziemniaki nie będą kiełkowały. Włóż to do worka
Okazuje się, że niektóre owoce włożone do tego samego worka, w którym trzymamy kartofle mogą zdziałać cuda. Mowa o jabłkach. Owoce te wytwarzają etylen, który hamuje właśnie rozwój pędów. To on sprawia, że ziemniaki zostają świeże nawet przez dwa miesiące. Jabłko wystarczy pokroić i wrzucić do worka. Inne produkty, które skutecznie hamują wyrastanie pędów to kasztany i żołędzie.
Tego warzywa nie trzymaj obok ziemniaków
Ziemniaki lepiej trzymać jednak z dala od cebuli. To warzywo w przeciwieństwie do jabłek, przyspieszają wzrost pędów. Położona obok ziemniaków sprawi, że te szybciej dojrzeją i się popsują. Warto także pamiętać, by kartofle trzymać w chłodnym i ciemnym miejscu. Najlepiej w spiżarni lub piwnicy. Jesienią i zimą ziemniaki można przechowywać na balkonie. Warto je wówczas zabezpieczyć przed mrozami oraz wilgocią.