Prawie każdy z nas codziennie wypija filiżankę albo nawet kilka małej czarnej. Kawa pobudza i dodaje energii. To także dobry sposób na relaks w ciągu dnia. Zazwyczaj pijemy ją z dodatkami takimi jak cukier, mleko, miód. Jeśli lubimy korzenne przyprawy dorzucamy cynamon lub kardamon.
To warto dodać do kawy. Podkreśli jej smak
Okazuje się, że jest jeszcze coś, co warto do niej dodać, by podkręcić jej smak a przy okazji o nasz metabolizm. Chodzi o listki, które latem znajdziemy w naszym ogródku a przez cały rok w doniczce w kuchni wśród innych ziół. Tym zielonym, liściastym dodatkiem, który warto dodać do kawy jest mięta.
Zazwyczaj sięgamy po nią i małą czarną oddzielnie. To połączenie może zaskoczyć, ale jest naprawdę bardzo zdrowe.
Ten zielony dodatek w kawie podkręci nasze trawienie
Wiadomo, że kawa dodaje energii, dostarcza też składników, które usprawniają funkcjonowanie naszego mózgu i poprawia koncentrację. To także napój, który zmniejsza ryzyko wystąpienia m.in. cukrzycy typu 2.
Mięta z kolei orzeźwia i działa rozkurczowo. Gdy mamy problemy z trawieniem lub zjemy coś nie do końca świeżego, to właśnie ona może nam pomóc. To zioło ma działanie przeciwzapalne, żółciopędne i żółciotwórcze. Mięta sama w sobie podkręca nasze trawienie. Poprawia też apetyty i obniża ciśnienie.
W połączeniu z kawą jest nie tylko smaczna, ale rewelacyjnie działa na nasz metabolizm. To duet, który pobudzi nasz układ trawienny i sprawi, że poczujemy się nie tylko pełni energii, ale i lżejsi. Ile listków dodać do filiżanki kawy? Wystarczą dosłownie trzy, by poczuć efekty.