Legenda głosi, że pierwsze frytki usmażono w Belgii. Podczas zimy głównym pożywieniem mieszkańców wioski położonej niedaleko rzeki Meuse były smażone małe rybki. Pewnej mroźnej zimy rzeka zamarzła i mieszkańcy stracili źródło pożywienia.

Reklama

Ktoś wpadł na pomysł, by zamiast rybek usmażyć właśnie ziemniaki. Potrawa stawała się coraz bardziej popularna aż w 1857 roku otwarto w Belgii pierwszy bar z tą uwielbianą przez wiele osób przekąską.

Jak usmażyć chrupiące frytki?

Zazwyczaj zjadamy je w barach i restauracjach typu fast food. To właśnie te frytki mają charakterystyczną chrupkość. Okazuje się, że z powodzeniem można odtworzyć ją smażąc je w domu.

Choć za królowe frytek uchodzę te belgijskie, to te z sieciówek typu fast food również mają wielu zwolenników. Powtarzaną często plotką była ta, że robione są nie z ziemniaków a masy ziemniaczanej. Na ich smak wpływa jednak zupełnie co innego.

Co dodać, by usmażyć chrupiące frytki?

Chodzi o odpowiedni proces przygotowania. Nie trzeba mieć specjalistycznego sprzętu, by usmażyć je właśnie tak jak robi się to w McDonaldzie, czy Burger Kingu.

Okazuje się, że wystarczy użyć skrobii kukurydzianej. Ważne jest również to, by wybrać odpowiedni typ ziemniaków. Najlepsze do smażenia frytek są te typu C. Po pokrojeniu ich w słupki, dobrze jest przed smażeniem namoczyć je w wodzie, by pozbyć się nadmiaru skrobi. To właśnie sprawi, że będą chrupiące. Do wody, w której moczone są ziemniaki przed smażeniem, dobrze jest dodać ocet. Dzięki temu ziemniaki będą jędrne. Dokładne osuszenie po wyjęciu z wody też jest ważne.

Jak zrobić frytki jak z fast foodu?

Reklama

Nie krój ziemniaków w grube słupki, ale cienkie. Zanurz frytki w zimnej wodzie z dodatkiem octu spirytusowego (w proporcji 1:10) na około 30 minut.

Po wyjęciu frytek z wody, przełóż je na papierowy ręcznik i dokładnie osusz. Obtocz je w cienkiej warstwie skrobi kukurydzianej (około 1 łyżka na kilogram ziemniaków).

Tak przygotowane frytki można smażyć. Olej powinien być dobrze rozgrzany. Warto pamiętać, by nie wrzucać na niego zbyt dużej ilości frytek, bo to obniża temperaturę tłuszczu. Ziemniaki nie smażą się wtedy, ale gotują i tracą chrupkość.