Regularne spożywanie ryb to najlepsza profilaktyka cukrzycy typu 2, nadwagi, otyłości, chorób układu sercowo-naczyniowego, nowotworów, a nawet choroby Alzheimera i chorób o podłożu zapalnym. Ma to związek z dużą ilością kwasów omega-3. Ich niedobór wpływa na nieprawidłowe funkcjonowanie organizmu. Kwasy te muszą być dostarczane wraz z dietą, bowiem człowiek nie jest w stanie samodzielnie ich wytworzyć. Poza tym ryby zawierają inne cenne składniki, m.in. witaminę A, z grupy B i D oraz minerały.

Reklama

Jakie ryby warto jeść? Naukowcy zaskoczyli badaniami

Kupując rybę na obiad często wybieramy wspomniane wcześniej gatunki, kierując się głównie ich rozmiarem. Są one na tyle duże, że każdy członek rodziny może najeść się jedną porcją. Wiele osób nie zwraca uwagi na mniejsze ryby, traktując je jako przekąskę lub mało ciekawą opcję. Okazuje się, że jest to duży błąd, co udowodnili naukowcy z Uniwersytetu Nagoya w Japonii. Przeprowadzili oni badania, których wyniki ukazały się w maju w Public Health Nutrition - recenzowanym czasopiśmie poświęconym zdrowiu publicznemu i wydawanym przez Cambridge University Press.

Reklama

Badanie dotyczyło związku między spożywaniem małych gatunków ryb a mniejszym ryzykiem śmiertelności u Japończyków. Wzięło w nim udział 80 802 uczestników (34 555 mężczyzn i 46 247 kobiet) w wieku od 35 do 69 lat. Mieszkańcy Japonii na co dzień jedzą małe ryby, takie jak gromadnik atlantycki, stynka japońska, czy suszone sardynki. Powszechną praktyką jest spożywanie ich w całości, łącznie z głową, kośćmi i narządami, które są bogate w mikroelementy, takie jak wapń i witamina A.

Częstotliwość spożycia przez uczestników małych ryb została oceniona na początku badania za pomocą kwestionariusza. Naukowcy obserwowali te osoby średnio przez 9 lat. W tym czasie odnotowano 2482 zgonów, z czego około 60% było związanych z chorobą nowotworową. Jednym z najciekawszych wniosków było znaczne zmniejszenie śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny wśród kobiet, które zwykle jedzą małe ryby oraz zmniejszenie śmiertelności z powodu raka. Warto dodać, że ryzyko było mniejsze nawet wtedy, gdy naukowcy wzięli pod uwagę nawyki związane ze stylem życia, takie jak palenie papierosów, czy spożywanie alkoholu. U mężczyzn zaobserwowano podobną tendencję, jednak naukowcy uznali wyniki za nieistotne statystycznie.

Dlaczego warto jeść małe gatunki ryb?

Chinatsu Kasahara, profesorka na Uniwersytecie Nagoya w Japonii i autorka badania przyznała, że poczynione ustalenia dotyczyły Japończyków, jednak stanowią ważną informację również dla innych narodowości. Małe gatunki ryb są cennym źródłem składników odżywczych i są niedrogie, dlatego powinny stanowić ważny składnik diety w krajach rozwijających się, gdzie problem niedożywienia jest powszechny. Chinatsu Kasahara potwierdziła, że takie ryby można spożywać w całości, łącznie z głową, kośćmi i narządami. Niestety w wielu krajach ten sposób jedzenia nie jest znany. Najczęściej występuje w typowo morskich krajach, właśnie takich jak Japonia.

Po jakie ryby warto zatem sięgać? W Polsce łatwo dostępne są sardynki i szprotki. Zawierają one nie tylko wspomniane wcześniej kwasy omega-3, ale również wapń, witaminę A, B12, D oraz żelazo. Poza tym mają niższy poziom toksycznej rtęci w porównaniu do dużych gatunków.