Ileż to razy spotkała nas przykra niespodzianka. Pudełko z lodami wkładamy do zamrażalnika, a gdy chcemy nałożyć sobie pysznego deseru, okazuje się, że twardy jest jak kamień. Co zrobić, żeby lody były tak samo puszyste jak wtedy, gdy przynieśliśmy je do domu?
Badaczka dr hab. Katarzyna Siuzdak, prof. Instytutu Maszyn Przepływowych PAN w Gdańsku, która prowadzi na Instagramie konto "Science mission", wyjaśniła internautom, dlaczego lody twardnieją w zamrażarce.
Dlaczego lody stają twarde?
To wszystko to wina temperatury. Najlepiej przechowywać lody w temperaturze od -12 do -20 stopni Celsjusza. W temperaturze powyżej -12 stopni C zaczynają się tworzyć kryształki lodu i dlatego nasze lody stają się ziarniste. A w temperaturze poniżej -20 stopni C stają się twarde. Lody, które wyjęłam i nieco zjadłam, miały kontakt z powietrzem, dlatego straciły nieco swoją wilgotność i zmieniły teksturę na bardziej ziarnistą. Gdy tak wkładamy i wyjmujemy lody z zamrażarki, to najpierw się trochę rozpuszczają, potem zamarzają i tworzą się kryształki lodu - powiedziała naukowczyni w wideo na Instagramie.
Prosty sposób
Dr hab. Katarzyna Siuzdak doradziła internautom, co zrobić, by lody nie stawały się twarde jak kamień. Okazuje się, że wystarczy odwrócić opakowanie z lodami do góry nogami.
"Ta górna roztopiona warstwa lodów nie będzie przenikać w pozostałą (niezjedzoną jeszcze) część, która spoczywa na dnie pudełka. W ten sposób nie zostanie zniszczona struktura lodów, która jest jeszcze zamrożona. Kolejnym razem, gdy nagle najdzie cię ochota na lody, to nie będą one takie twarde i nie będziesz musiał grzać łyżki we wrzątku albo czekać aż nieco się rozmrożą" - wskazała Katarzyna Siuzdak.