Słodycze źle wpływają nie tylko na nasze zęby. Mogą prowadzić do otyłości, a także zwiększenia ryzyka wystąpienia groźnych chorób takich jak cukrzyca typu 2, zwyrodnienie stawów, udar mózgu a nawet zawał serca, czy niektóre rodzaje nowotworów.

Reklama

Duńczycy jedzą najwięcej słodyczy

Choć może trudno w to uwierzyć a wynika z badań najwięcej słodyczy w Europie jedzą Duńczycy. Przeciętny mieszkaniec tego kraju zjada do 20 garści słodkości tygodniowo. To znacznie więcej, niż rekomendują wytyczne żywieniowe.

Jeppe Matthiessen, starszy doradca w Narodowym Instytucie Żywności, zwrócił uwagę, że te zbyt duże ilości spożywają głównie dzieci i młodzież. Dodał, że to wyrabianie dobrych i zdrowych nawyków od małego jest podstawa tego, by najmłodsi nie ulegali pokusie na słodycze zbyt często a w przyszłości nie chorowali.

Tyle słodyczy można zjeść w ciągu tygodnia

Statystyki dotyczące jedzenia słodyczy sprawiły, że duńscy eksperci opracowali nowe zalecenia. Określili, ile słodyczy można zjeść w ciągu tygodnia, by nie zaszkodziły zdrowiu. Okazuje się, że zrobili to w garściach. Ilość słodyczy, jakie można spokojnie zjeść i nie przesadzić, to maksymalnie pięć garści tygodniowo. Ta miara obejmuje takie słodkości jak ciasta, ciasteczka, lody, czekolady, czy słodkie napoje.

Jak zmierzyć ilość słodyczy, którą możemy zjeść tygodniowo?

Jak wyjaśnia ekspertka Charlotte Kølln z Urzędu Weterynarii i Żywności chodzi o to, by jedna porcja produktów, zmieściła się w naszej dłoni. Trudno rzecz jasna zastosować to chociażby do zmierzenia porcji lodów, czy słodkiego napoju, bo przecież nie jemy ich ręką. Chodzi głównie o to, by ilość słodyczy, jaką możemy zjeść w ciągu tygodnia, mierzyć tą zasadą bardziej w naszej wyobraźni, niż w rzeczywistości. Ta zasada pięciu garści pomoże nam ustalić, czy rzeczywiście nie przesadzamy ze słodkościami.