Podstawa sernika to oczywiście dobry twaróg. Często polecany jest twarógpełnotłusty, własnoręcznie zmielony trzykrotnie. Jednak to wymaga sporo pracy. Gotowy twaróg zmielony? Ich wybór jest duży i bardzo ułatwiają przygotowanie sernika.
Kupując go warto zwrócić uwagę, ile zawiera tłuszczu. Nie powinien pływać w serwatce, nie może mieć grudek a jego konsystencja ma być gęsta. Trzeba go wyjąć z lodówki co najmniej dwie godziny wcześniej przed przygotowaniem sernika. Zresztą wszystkie składniki tego wypieku powinny mieć temperaturę pokojową.
Trzy tajemnice dobrego sernika
- Sernik opadł? Jeśli chcesz uniknąć takiego efektu, wybierz odpowiedni przepis. Chodzi o dodawanie jajek. Gdy do masy serowej dodaje siępianę ubitą z białek, sernik jest puszysty, ale ma tendencję do opadania. Cukiernicy często do sernika dodają mocno ubite białka, takie jak na bezę z dodatkiem cukru. Taka piana świetnie napowietrza, dzięki czemu sernik będzie lekki i delikatny, a nie zbity. Masę serową z pianą mieszamy bardzo krótko. Wtedy też jest mniejsza szansa, że sernik opadnie. Można też wybrać przepis, w którym dodaje się całe jajka. Takie serniki nie rosną gwałtownie, rzadziej opadają.
- Masa sernikowa nie potrzebuje długiego mieszania, tylko do momentu połączenia składników. Gdy przesadzisz z czasem sernik będzie mniej puszysty, nie urośnie. Wybieraj przepisy z jak najmniejszym dodatkiem mąki, wtedy wypiek będzie bardziej kremowy. Dodatek proszku do pieczenia jest zbędny.
- Najczęstszy błąd? Przepiekanie sernika. Jest wtedy suchy i ma twardy wierzch. Pieczemy go za długo, bo boimy się, że będzie w środku niedopieczony. Uwaga! Test patyczka w przypadku sernika się nie sprawdza. Po wyznaczonym czasie w przepisie, zawsze będzie w środku jeszcze wilgotny. Znacznie korzystniej piec go dłużej, ale w niższej temperaturze (maksymalnie 160-170 stopni C). Nie wyciągamy go też od razu z piekarnika, ale zostawiamy przy uchylonych drzwiczkach. Wtedy będzie miał znacznie lepszą strukturę.