Gęś to spory ptak i to już może wydawać się wyzwaniem. Jak ją piec, by była dopieczona, a nie wysuszona? Najważniejsze są dwie sprawy – czas i temperatura. Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni C. Czas pieczenia też łatwo przewidzieć, przelicznik jest prosty. Na każdy kilogram tuszki gęsiej przewidujemy ok. 45 minut pieczenia. Gęś można piec w naczyniu żaroodpornym, ale najlepiej sprawdzi się specjalne naczynie, gęsiarka. Kucharze podkreślają, że po włożeniu naczynia z gęsią do piekarnika nie można do niego zaglądać, lepiej też nie otwierać drzwi piekarnika. Dopiero po upływie określonego czasu otwieramy naczynie i gęś polewamy wytopionym tłuszczem.
Czy gęś już gotowa?
Po upieczeniu mięsa nie powinno się nakłuwać. Wbijanie w niego widelca to nie jest dobry pomysł. Wtedy szybko straci soczystość. Na sprawdzenie jest inny, prosty sposób. Wystarczy chwycić skrzydełko gęsi i lekko nim poruszać. Gdy jest luźne, to na pewno gęś będzie idealnie dopieczona. Gęś podajemy od razu i zjadamy w całości. Pasuje do niej modra kapusta, ziemniaki, żurawina czy kasza. To delikatne mięso po upieczeniu nie nadaje się do odgrzewania. Staje się wtedy twarde i suche. Lepiej wykorzystać je na zimno, np. do sałatki.
Przepis na pieczoną gęś
- gęś
- sól, pieprz, majeranek, kminek, tymianek do smaku
- 3 kwaśne jabłka
Gęś wymyj i osuszyć ręcznikiem papierowym. Odetnij kuper kuper i nadmiar tłuszczu. Natrzyj ją solą i pieprzem - w środku i na zewnątrz. Ziołami tylko w środku. Odstaw gęś w chłodne miejsce na kilka godzin. Jabłka obierz, usuń gniazda nasienne, pokrój w plastry, włóż je do wnętrze gęsi. Piecz ją zgodnie z zasadą 45 minut na kilogram.