Na świątecznym stole nie może zabraknąć sałatek. Są idealne jako dodatek do innych potraw, ale też zjadane samodzielnie mają wielu zwolenników. Zazwyczaj na Boże Narodzenie podajemy klasykę gatunku, czyli sałatkę jarzynową albo popularny od wielu lat gyros.
Śledziowa sałatka warstwowa. Lepsza niż gyros i jarzynowa
Jest jednak jeszcze lepsza, która w pewnym sensie powraca do łask. Chodzi o sałatkę, której jednym z głównych składników są śledzie. Sałatki śledziowe były bardzo popularne przed laty właśnie w okresie świąt. Potem ta tradycja nieco zanikła a dziś powraca. Sałatki śledziowe w obecnym wydaniu to już nie tylko same śledzie, ale też różnego rodzaju dodatki.
W tej, którą proponujemy obok śledzi pojawia się jajko, marchewka oraz burak a także uwielbiane przez wielu ziemniaki gotowane. Wszystkie składniki układa się warstwami. By sałatka zwana popularnie szubą nie była zbyt sucha na wierzchu tak ułożoną kompozycję smaruje się majonezem. Wierzch sałatki można również posypać jajkami ugotowanymi na twardo i posiekanymi.
Przepis
Składniki:
- 500 g filetów śledziowych a'la Matias (5 sztuk), gotowych
- 1 duża cebula np. cukrowa
- 500 g ziemniaków (4 średnie)
- 250 g marchewki (2 sztuki)
- 500 g buraków (4 sztuki)
- sól i świeżo zmielony pieprz
- 250 g majonezu
- koperek lub natka
Sposób przygotowania:
Śledzie pokroić w kostkę i wyłożyć na dno salaterki. Cebulę obrać i pokroić w kosteczkę, wyłożyć na śledzie. Ziemniaki i marchewki umyć, nie obierać. Włożyć do garnka, zalać wodą, posolić i gotować do miękkości, przez ok. 45 minut. Odcedzić, ostudzić, obrać ze skórek. Oddzielnie ugotować nieobrane buraczki w osolonej wodzie (ok. 1 godzina), następnie odcedzić je i obrać.
Na śledzie w salaterce wyłożyć ziemniaki - starte na tarce o grubych oczkach. Doprawić je solą i pieprzem. Następnie dodać warstwę startej marchewki a potem buraczków (za każdym razem warzywa doprawić solą i pieprzem). Na wierzch wyłożyć majonez i posypać posiekaną zieleniną. Wstawić do lodówki.