Lista składników potrzebnych do zrobienia domowych faworków jest krótka. Jednak sposób przygotowania ciasta wymaga cierpliwości i wprawy. Trzeba wyrobić je bardzo starannie, a potem jeszcze solidnie zbić wałkiem. Tylko wtedy faworki będą kruche.
Okazuje się, że ten efekt można osiągnąć także w inny sposób.
By pojawiły się bąbelki…
Od czego zaczynamy przygotowywanie faworków? Przesiej mąkę przez sitko, dodaj żółtka, cukier puder, szczyptę soli, spirytus i śmietanę. Gdy zaczynasz zagniatać ciasto, na początku jest dość twarde. Potrzeba do tego trochę siły, bo należy je dobrze wyrobić. Kiedy jest już gładkie i elastyczne, odłóż je, by odpoczęło. Po około 30 minutach zaczyna się kolejny dość żmudny proces, czyli bicie ciasta wałkiem. Jest to potrzebne, by je dobrze napowietrzyć. Dzięki temu podczas smażenia będą pojawiać się na faworkach charakterystyczne bąbelki. I właśnie to żmudne bicie wałkiem można zastąpić. Czym?
Co zamiast bicia wałkiem ciasta na faworki?
Zamiast bić ciasto wałkiem, można je przepuścić przez maszynkę do mięsa, używając sitka z grubymi oczkami. Najlepiej zrobić to trzy razy. Ciasto po przepuszczeniu przez maszynkę jest niezwykle plastyczne. Można je pod koniec kilka razy poobijać wałkiem, ale nie jest to konieczne. Potem dobrze jest je schłodzić w lodówce, przez około 30 minut. Tak przygotowane na pewno będzie się dobrze wałkowało. Placki powinny być jak najcieńsze. To kolejne trudne zadanie przy przygotowywaniu faworków. Może je z kolei ułatwić maszynka do makaronu.
Przepis na faworki z użyciem maszynki
Składniki:
500 g mąki
szczypta soli
2 łyżki cukru pudru
2 jajka
1 łyżka spirytusu
0,5 szklanki kwaśnej śmietany
ok. 1 kg smalcu do smażenia
Sposób przygotowania:
Przesianą mąkę wymieszaj z cukrem, solą. Dodaj jajka, spirytus, śmietanę. Zagnieć elastyczne ciasto (można użyć robota planetarnego). Potem ciasto powinno odpoczywać ok. pół godziny. Następnie przepuść je najlepiej trzy razy przez maszynkę do mięsa z sitkiem o grubych oczkach. Ciasto napowietrzone w ten sposób schładzaj w lodówce przez pół godziny. Następnie wałkuj je bardzo cienko, krój w prostokąty, w środku przecinaj dziurkę i przez nią przekładaj jeden koniec faworka. Smaż je na złoty kolor na rozgrzanym smalcu. Przestygnięte faworki oprósz cukrem pudrem.